reklama
29 wrzesień 2025

Kontrowersje wokół edukacji zdrowotnej wynikają z lęku i braku wiedzy

zdjęcie: Kontrowersje wokół edukacji zdrowotnej wynikają z lęku i braku wiedzy / v11586149
v11586149
Kontrowersje wokół edukacji zdrowotnej wynikają z lęku i braku wiedzy podsycanych przez środowiska, które można identyfikować jako prawicowe - ocenił w rozmowie z PAP psycholog, ekspert ds. edukacji Przemek Staroń.
REKLAMA

Do 25 września można było wypisać dziecko z nieobowiązkowej edukacji zdrowotnej. Jak poinformowała w poniedziałek ministra edukacji Barbara Nowacka - dane dot. uczniów, którzy będą się uczyli nowego przedmiotu, będą znane 10 października.

Zdaniem Staronia, przedmiot edukacja zdrowotna to nie tylko „wiedza o zdrowiu”, ale cały proces uczenia się, jak dbać o siebie w sposób mądry, świadomy i długofalowy.

- Chodzi o rozwój kompetencji związanych zarówno ze zdrowiem fizycznym, jak i psychicznym, emocjonalnym, seksualnym, społecznym, zawodowym i duchowym. Uczniowie i uczennice uczą się rozpoznawać swoje potrzeby, radzić sobie ze stresem, dbać o ciało poprzez ruch, dietę i higienę, ale też np. świadomie korzystać z technologii, rozumieć zagrożenia uzależnień, tworzyć bezpieczne i satysfakcjonujące relacje - powiedział.

Zaznaczył, że są to umiejętności życiowe, które realnie pomagają przejść przez dorosłość z większą odpornością i troską o siebie, a także o świat, w którym żyją.

Jego zdaniem nie powinno to dziwić, gdyż samo pojęcie zdrowia uległo zmianie. - Kiedyś uznawano to za brak choroby; od dłuższego czasu, także w samym WHO, zdrowie jest rozumiane jako stan pełnego, fizycznego, umysłowego i społecznego dobrostanu (dobrego samopoczucia) - zauważył.

Edukacja zdrowotna zastąpi przedmiot wychowanie do życia w rodzinie - w szkołach podstawowych w klasach IV-VIII (w wymiarze jednej godziny tygodniowo w każdej z tych klas, przy czym zajęcia w klasie VIII mają być realizowane tylko w pierwszym semestrze) i w szkołach ponadpodstawowych (w wymiarze jednej godziny tygodniowo przez dwa lata).

Staroń przypominał, że wychowanie do życia w rodzinie miało uczyć o fundamentach psychologii społecznej, rozwoju i rodziny, w kontekście także socjologicznym, biologicznym i etycznym.

- Jednakże - mówię to także jako nauczyciel m.in. właśnie tego przedmiotu - z wielu powodów był to przedmiot de facto fikcyjny. Edukacja zdrowotna jest dużo bardziej praktyczna i całościowa - łączy perspektywę biologii, psychologii, socjologii, pedagogiki, a nawet ekonomii i innych dyscyplin - ocenił. - Różnica polega na tym, że tu - uwzględniając słynne pięć celów, o których mówi MEN - stawia się na wiedzę, kompetencje i budowanie nawyków w świetle osiągnięć nauki trzeciej dekady XXI wieku - dodał.

Staroń zaznaczył, że celem edukacji zdrowotnej jest przede wszystkim przygotowanie młodych ludzi do świadomego, odpowiedzialnego życia.

- W świecie, w którym mamy kryzys zdrowia psychicznego, epidemię chorób cywilizacyjnych i uzależnień, szkoła nie może udawać, że to jej nie dotyczy. Jest do tego prawnie zobowiązana i wynika to z ustawy Prawo oświatowe - powiedział.

Dodał, że chodzi o to, by uczniowie i uczennice nie tylko wiedzieli, ale też umieli działać: jak zadbać o kondycję, jak szukać pomocy, jak odróżniać rzetelną informację od fake newsa.

Zdaniem Staronia, kontrowersje wokół edukacji zdrowotnej wynikają głównie „z lęku i braku wiedzy podsycanych przez środowiska, które można identyfikować jako prawicowe”.

- Część osób obawia się, że edukacja zdrowotna będzie „zagrażać tradycyjnym wartościom”. Olbrzymią rolę odgrywają politycy prawicowi i hierarchowie Kościoła katolickiego. Często pojawia się w ich narracji - jako zarzut w stosunku do tego, co mówi nauka o ludzkiej seksualności - tzw. błąd antropologiczny. A to właśnie oni go nieustannie nam fundują, bo ich narracja leży w sprzeczności z tym, co dzięki nauce wiemy o naturze ludzkiej - powiedział nauczyciel.

Dodał, że głośno protestują także grupy uważające się za religijne, które obawiają się, że treści będą sprzeczne z ich światopoglądem.

- Tymczasem edukacja zdrowotna nie ma na celu ideologizacji, chodzi w niej o bezpieczeństwo, dobrostan i fakty naukowe. To niezrozumienie samej istoty edukacji - ocenił.

Jego zdaniem, zestawia się pojęcie edukacji zdrowotnej z seksualizacją i straszy, że „będzie seksualizować dzieci”. - To jest brak znajomości znaczenia tego pojęcia. Seksualizacja oznacza wartościowanie przez pryzmat atrakcyjności cielesnej, a nie uczenie o seksualności - powiedział.

Nauczyciel wskazał, że rodzice, którzy decydowali o wypisaniu dzieci z edukacji zdrowotnej, często nie mają dostępu do rzetelnych informacji, a ich lęki są podsycane przez medialne uproszczenia czy narracje polityczne.

- Warto podkreślić, że edukacja zdrowotna nie zabiera rodzicom prawa do wychowania dzieci zgodnie z własnym światopoglądem. Ona tylko i aż daje młodym ludziom wiedzę i narzędzia do ochrony siebie - np. przed depresją, używkami czy niewłaściwymi zachowaniami w sieci - zaznaczył.

Staroń na pytanie, gdzie tkwią główne błędy przy wprowadzaniu tej oferty edukacyjnej, wskazał m.in. na niewłaściwy sposób zarządzania w resorcie odpowiedzialnym za oświatę. Zwrócił uwagę na brak odpowiedniej komunikacji społecznej i przygotowania. Jego zdaniem nie tłumaczy się rodzicom i opinii publicznej, na czym polega ten przedmiot, więc zostaje pole do spekulacji i strachu.

- Wypowiedzi ministry Nowackiej, komentujące narracje hierarchów i głosy prawicy, merytorycznie są w samo sedno, tylko szerokiego zaufania społecznego nie budują - ocenił.

Kolejnym błędem - zdaniem Staronia - jest brak systemowego wsparcia nauczycieli i nauczycielek. Ekspert zauważył, że nowy przedmiot nie może być „wrzucony” na siłę w grafik bez odpowiedniego przeszkolenia kadry i zapewnienia materiałów.

Nauczyciel dodał również, że problemem są materiały dydaktyczne. - Szkoły potrzebują rzetelnych, atrakcyjnych materiałów, dostosowanych do wieku uczniów i uczennic, które leżą na stole, a MEN ich nie rekomenduje - powiedział i dodał, że materiały przygotowały m.in. fundacje, w których jest ekspertem: SEXEDPL - Lekcje Bez Tabu oraz program „Młode Głowy” Fundacji UNAWEZA.

Przemek Staroń jest psychologiem, wykładowcą, edukatorem, autorem serii „Szkoła bohaterek i bohaterów”, a także laureatem nagrody Nauczyciel Roku 2018 i członkiem Kolegium Ekspertów Instytutu Strategie 2050. Jest też ekspertem w SEXEDPL i „Młodych Głowach” Fundacji UNAWEZA. Pracuje jako nauczyciel w Szkole w Chmurze.

Wbrew pierwotnym zapowiedziom resortu, edukacja zdrowotna nie jest w tym roku szkolnym obowiązkowa. Rodzic, który nie chce, by jego dziecko uczestniczyło w zajęciach, musiał złożyć do 25 września pisemną rezygnację dyrektorowi szkoły. Uczeń pełnoletni musiał ją złożyć sam.

Przedmiot wzbudził wiele komentarzy. Pod koniec sierpnia członkowie Komisji Wychowania Katolickiego KEP zaapelowali do rodziców katolików, aby nie wyrażali zgody na udział dzieci w zajęciach z edukacji zdrowotnej. O wypisaniu syna z zajęć poinformował prezydent Karol Nawrocki. Z kolei o udział w zajęciach zaapelowało m.in. Prezydium Rady Organizacji Pacjentów. „Dzieciom trzeba dać szansę i nie ulegać narracjom opartym na strachu i dezinformacji, a na podjęcie decyzji pozostały ostatnie dni” - napisano w komunikacie.

Na początku września Ministerstwo Edukacji Narodowej przekazało kuratorom oświaty 85 tysięcy ulotek informacyjnych o nowym przedmiocie. Materiały dla nauczycieli są dostępne na stronie men.gov.pl w zakładce „Edukacja zdrowotna” oraz na platformie zpe.gov.pl, obejmują programy nauczania, scenariusze lekcji, poradniki i inne pomocne publikacje, które wspierają profesjonalne prowadzenie zajęć.

Nauczyciel może zdecydować o realizacji programu nauczania z zastosowaniem podręcznika, materiałów edukacyjnych lub materiałów ćwiczeniowych, ale może także zrezygnować ze wskazywania podręcznika lub materiałów. Materiały dla nauczycieli edukacji zdrowotnej (m.in. programy nauczania, scenariusze lekcji, poradniki) są dostępne na stronie resortu men.gov.pl oraz na platformie zpe.gov.pl. Jak podało ministerstwo, obecnie prowadzone są dwa postępowania o dopuszczenie do użytku szkolnego dwóch podręczników do edukacji zdrowotnej: do liceum ogólnokształcącego i technikum oraz do branżowej szkoły I stopnia. (PAP)

pm/ jann/ aba/ jpn/

PRZECZYTAJ JESZCZE
Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Polsce