Parlament Europejski chce nagłośnić sytuację więźniów politycznych. Uhonorował dziennikarzy walczących z reżimami w Gruzji i na Białorusi
Andrzej Poczobut został zatrzymany w marcu 2021 roku w Grodnie i od tamtej pory jest więziony. W lutym 2023 roku został skazany na osiem lat pozbawienia wolności w kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. Złożył apelację w Sądzie Najwyższym, jednak wyrok został podtrzymany.Nagroda im. Sacharowa dla Andrzeja Poczobuta to wyjątkowe wyróżnienie, które z perspektywy nas, Polaków mieszkających w Polsce, zwłaszcza w Białymstoku, i na Grodzieńszczyźnie na Białorusi, jest szczególnym symbolem. Przez ponad pięć lat apelujemy do różnych decydentów, do mediów, żeby nagłaśniać sytuację Andrzeja Poczobuta i więźniów politycznych, którzy są osadzeni na Białorusi, mimo że wiele osób opuściło więzienie. Andrzej Poczobut jest działaczem polonijnym, dziennikarzem, który został skazany przez Alaksandra Łukaszenkę i wpisany na listę terrorystów za swoją działalność i postawę społecznika – mówi agencji Newseria Anna Kietlińska, prezeska podlaskiego oddziału Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”.
W listopadzie br. Centrum Obrony Praw Człowieka „Wiosna” podało, że Andrzej Poczobut choruje na arytmię i nadciśnienie, a także ma za sobą operację. Mimo to został przeniesiony na pół roku do jednostki zamkniętej.Andrzej Poczobut od ponad pięciu lat jest w zamknięciu. Najpierw przebywał w aresztach, w więzieniu, teraz znajduje się w Nowopołocku w kolonii karnej. Jest to kolonia o zaostrzonym rygorze dla mężczyzn. Andrzej, co sygnalizowaliśmy kilkakrotnie, jest dodatkowo represjonowany działaniami polegającymi na odosobnieniu, co jakiś czas znajduje się w pojedynczych celach, w różnych karcerach, więc to niewątpliwie wpływa na jego zdrowie – alarmuje Anna Kietlińska
Jak podaje białoruska organizacja „Wiosna”, od 2020 roku odnotowano ponad 7840 wyroków skazujących w sprawach karnych o podłożu politycznym. Aresztowania i represje utrzymują się od 2020 roku, kiedy po sfałszowanych wyborach prezydenckich doszło do masowych protestów Białorusinów. Według danych na 30 listopada 2025 roku w białoruskich więzieniach przebywało 1222 więźniów politycznych, w tym 199 kobiet. Często przetrzymywani są w nieludzkich warunkach. Ogranicza się im odwiedziny, dostęp do prawników, rozmowy telefoniczne, korespondencję czy otrzymywanie paczek z pomocą.Na skutek nagłaśniania sprawy i różnych działań dyplomatycznych Andrzej otrzymuje leki, więc to już jest wygrana – mówi prezeska podlaskiego oddziału Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”. Nie mamy za dużo informacji o jego stanie zdrowia. Andrzej pisze listy do rodziny, to jedyna forma komunikacji, ale my wiemy, że one są cenzurowane. Informacje są więc szczątkowe.
Andrzeja w Parlamencie Europejskim reprezentowali przyjaciele, Mzię Amaglobeli również adwokaci, mecenasi. Andrzej nie ma niezależnego adwokata, nie ma do niego prawa – podkreśla Małgorzata Gosiewska, posłanka do Parlamentu Europejskiego z Prawa i Sprawiedliwości.
Podczas krótkiego przemówienia w Parlamencie Europejskim Jana Poczobut podziękowała za pamięć o swoim ojcu, a także o innych rodzinach znajdujących się w podobnej sytuacji.Ta nagroda i szum medialny wokół niej nagłaśnia osobę Andrzeja Poczobuta, a także sytuację polskiej mniejszości na Białorusi i wolnego dziennikarstwa w tym kraju. Razem z Andrzejem Poczobutem w różnych procesach zostało skazanych wielu dziennikarzy niezależnych związanych z Biełsatem. Wielu zostało zmuszonych do wyjazdu do innych krajów. To, że Andrzej Poczobut zostaje nagrodzony, to jest wyraźny sygnał, że to, co do tej pory robili, miało sens i zasługuje na pamięć i przede wszystkim na szacunek ludzi wolnych – podkreśla Anna Kietlińska.
Aleś Bialacki, szef i założyciel Centrum Obrony Praw Człowieka „Wiosna”, laureat Pokojowej Nagrody Nobla w 2022 roku, znalazł się w gronie 123 więźniów politycznych uwolnionych 13 grudnia br. w ramach porozumienia władz w Mińsku ze Stanami Zjednoczonymi (w zamian za zniesienie części sankcji). W swoim pierwszym wywiadzie opublikowanym na stronie „Wiosny” Bialacki podkreślił potrzebę większej presji na powstrzymanie represji na Białorusi. Jego zdaniem samo uwolnienie części więźniów nie wystarczy, bo kolejne osoby w tym czasie są zatrzymywane, a Łukaszenka będzie wykorzystywał tę sytuację do walki o kolejne ustępstwa wobec Białorusi.Presja w tej sprawie i wyrazy solidarności od Unii Europejskiej są bezcenne, Nagroda im. Sacharowa jest przecież niczym innym jak wielkim znakiem solidarności, ale też tarczą przed prześladowaniami. Aleś Bialacki w pierwszych słowach po swoim uwolnieniu powiedział, że być może Nagroda Nobla ocaliła go przed fizycznymi prześladowaniami w więzieniu. Tego typu wyróżnienia i znaki solidarności mają więc dla ludzi pozbawionych wolności ogromne znaczenie. Są też oczywiście wielkim wezwaniem do ich uwolnienia – mówi Robert Tyszkiewicz, koordynator ds. Polonii i Polaków za granicą w Kancelarii Senatu RP.
Posłowie do Parlamentu Europejskiego przyjęli już kilka rezolucji, w których potępili represje więźniów politycznych na Białorusi i domagają się ich uwolnienia. W rezolucji z 2023 roku zażądali natychmiastowego i bezwarunkowego uwolnienia Andrzeja Poczobuta, stwierdzając, że zarzuty przeciwko niemu są motywowane politycznie i mają na celu tłumienie wolności słowa i zrzeszania się.



