Sikorski: w lutym wygłoszę expose nt. relacji Polski z Zachodem i Ukrainą
W środę w wywiadzie na kanale Didaskalia na Youtube Sikorski podkreślił, że przykłada dużą wagę do sejmowego expose, ponieważ - jego zdaniem - ma ono dwie funkcje. - Exposé mają rolę informowania o polityce państwa, ale po 20 latach zaczynają być też świadectwami epoki - ocenił minister SZ. Jak dodał, ws. przygotowania expose rozpoczęły się już wewnętrzne konferencje w MSZ ze specjalistami i doradcami.
Pytany, co przekaże w informacji dla posłów w lutym, Sikorski wymienił dwie główne kwestie. Po pierwsze - jak ujął - zmienia się definicja sojuszu zachodniego. - Niestety coraz większa proporcja Polaków daje się uwieść antyeuropejskiej ideologii, to znaczy iluzji, że jest świat, w którym można mieć wszystkie przywileje członkostwa w Unii Europejskiej i żadnych wynikających z tego obowiązków - podkreślił wicepremier.
Jak zauważył, koniunktura międzynarodowa wokół Polski „raczej się pogarsza niż polepsza”. Z tego powodu - ocenił - prowadzenie polityki zagranicznej staje się trudniejsze, ale także „jedność w polityce zagranicznej jest coraz ważniejsza”.
Jako drugą sprawę Sikorski wymienił relacje Polski z Ukrainą. - Ukraina jest naszym funkcjonalnym buforem wobec imperializmu rosyjskiego - podkreślił szef MSZ.
Sikorskiego pytano także, kto decyduje o postawieniu Polski w stan wojny oraz kto zarządzałby państwem w takim przypadku. Szef MSZ ocenił, że sprawa może powodować nieporozumienia, ponieważ prezydent jest określony w konstytucji jako zwierzchnik Sił Zbrojnych i „wiele osób interpretuje to tak, jakby był naczelnym wodzem. - Tymczasem nie - podkreślił.
- Prezydent zwierzchnictwo wykonuje poprzez ministra obrony, więc jeśli ktokolwiek w czasie pokoju jest naczelnym wodzem, to raczej minister obrony, chociaż jest równoważony przez prezydenta, który zgadza się na wysłanie wojska za granicę - wyjaśnił minister Sikorski.
- Uważam, że powinniśmy mieć na naczelnego dowódcę tego samego na czas P. i W. (pokoju i wojny - PAP), bo jak zaczną bombardować, to może być trochę mało czasu na zajmowanie się wystawianiem nominacji - stwierdził.
Podczas sejmowego expose na 2025 r. szef MSZ Radosław Sikorski mówił o konieczności wzmocnienia europejskich zdolności obronnych i utrzymania sojuszu z USA. Zaznaczył wtedy, że największym zagrożeniem byłby rozpad wspólnoty Zachodu, wskazując, że naszego kraju nie stać na osamotnienie.
Z kolei w expose dotyczącym założeń polskiej polityki zagranicznej na 2024 r. Sikorski podkreślał, że nadrzędnym celem dyplomacji jest bezpieczeństwo Polski; mówił też o sojuszu z USA i pomocy walczącej z rosyjską agresją Ukrainie. (PAP)
kl/ par/
Polska, Warszawa




