reklama
kategoria: Zdrowie
9 kwiecień 2025

Nowy zespół chirurgiczny pełni ogólnopolskie dyżury replantacyjne

zdjęcie: Nowy zespół chirurgiczny pełni ogólnopolskie dyżury replantacyjne / v22962474
v22962474
Pacjentka, która trafiła do Szpitala Miejskiego nr 4 w Gliwicach z ciężkim urazem palca, odzyskuje sprawność po skomplikowanym zabiegu replantacji - przekazała PAP rzeczniczka placówki. Zabieg przeprowadził nowy zespół chirurgiczny, który od końca grudnia pełni ogólnopolski dyżur replantacyjny.
REKLAMA

Dyżury replantacyjne prowadzi obecnie tylko kilkanaście ośrodków w Polsce. Szpital w Gliwicach włączył się w ogólnopolski system dyżurów replantacyjnych 31 grudnia. W ramach tej specjalistycznej formy dyżuru lekarze pozostają w gotowości do przeprowadzania skomplikowanych operacji polegających na przyszywaniu amputowanych części ciała.

Pierwszą pacjentką była młoda kobieta z Krakowa, która podczas wspinaczki na ściance zapomniała zdjąć obrączkę. W wyniku niefortunnego wypadku doznała krytycznego urazu – palec został całkowicie wyrwany wraz ze ścięgnem. Tradycyjne metody nie dawały szansy na jego przyszycie, jednak zabieg replantacji w gliwickim szpitalu zakończył się jednak powodzeniem.

"Palec się przyjął, pacjentka odzyskuje czucie, rozpoczęła rehabilitację. To przypadek, który można już uznać za medycznie zakończony sukcesem" – poinformowała rzeczniczka placówki Mariola Michalska.

Jak podkreśliła, operację przeprowadził dr Tadeusz Bilnicki, jeden z najmłodszych chirurgów w kraju specjalizujących się w tego typu zabiegach. To z jego inicjatywy w szpitalu powstał zespół pełniący dwa takie dyżury w miesiącu. Jak podkreśliła rzeczniczka, lekarze dyżurują w czasie wolnym, są dostępni pod telefonem i gotowi do natychmiastowego działania.

Do tej pory zespół przeprowadził sześć operacji. W połowie marca w ciągu jednego dnia wykonano dwa zabiegi: przyszycie kciuka u pacjenta z województwa łódzkiego i replantację kilku palców u 12-letniego chłopca z Podkarpacia.

"To bardzo delikatna sprawa. Pierwszym sygnałem, że operacja się udała, jest moment połączenia naczyń krwionośnych – to naczynia mniejsze niż milimetr, które trzeba precyzyjnie zeszyć. Jeśli palec zaczyna krwawić, to dobry znak. Ale później kluczowe są kolejne dni – pacjent nie może się podnosić, bo nawet niewielki wzrost ciśnienia w operowanej kończynie mógłby spowodować rozłączenie tych naczyń" - wyjaśniła Michalska.

"Takie operacje są długie, wymagają ogromnej precyzji i zespołu, który potrafi działać w warunkach dużej presji" – dodała.

Skuteczność zabiegów zależy nie tylko od pracy chirurgów, ale też od czasu transportu i właściwego zabezpieczenia amputowanych części. Kończyna nie może mieć kontaktu z wodą ani być zamrożona – powinna być sucha, zawinięta w gazę, zapakowana w worek i dopiero wtedy schłodzona.

Najbliższy dyżur replantacyjny w Szpitalu nr 4 w Gliwicach odbędzie się w sobotę. (PAP)

jms/ agz/

PRZECZYTAJ JESZCZE
Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Polsce