W 2024 r. za 200 mln zł ruszy modernizacja linii Wrocław-Strzelin-Kłodzko-Międzylesie
W poniedziałek na konferencji prasowej we Wrocławiu wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak zapowiedział, że w drugim półroczu 2024 roku rozpoczną się prace modernizacyjne na linii kolejowej: Wrocław, Strzelin, Kamieniec Ząbkowicki, Kłodzko do Międzylesia i granicy państwa z Czechami. Prace będą kosztować 200 mln zł.
"Pozwoli to skrócić czas przejazdu z Wrocławia do Międzylesia o ponad trzydzieści minut. To będzie czas, którego do tej pory historycznie nigdy nie było, bo 130 kilometrów z Wrocławia do Międzylesia najszybsze pociągi pojadą w 90 minut, a do tej pory był to czas nie krótszy niż dwie godziny" - powiedział Malepszak.
Podkreślił, że dzięki tym pracom, czas przejazdu z Wrocławia do Kłodzka skróci się dla najszybszych pociągów do sześćdziesięciu minut. "Skrócony czas przejazdu pociągów to konkurencja dla samochodów, to przygotowanie lepszej oferty z myślą o tym, że gdy powstanie za kilka lat pełna ekspresówka (droga ekspresowa S8 do Kłodzka - PAP) to też kolejowo będziemy mogli proponować wcześniej dobre połączenia" - powiedział wiceminister.
Dodał, że jeszcze w tym roku ruszy również remont trasy kolejowej z Kłodzka do Kudowy-Zdroju, którą będzie można po wykonanych pracach przejechać w relacji Wrocław - Kłodzko - Kudowa-Zdrój poniżej godziny i pięćdziesięciu minut, co także jest historycznie i rekordowo szybkim czasem przejazdu. Ten remont ma kosztować 50 mln zł.
"Patrzymy z perspektywy pasażera. Rozmawiamy z przewoźnikami, żeby tworzyć infrastrukturę i poprawiać parametry na Dolnym Śląsku" - podkreślił wiceminister i przypomniał, że choć liderem wśród przewoźników w regionie są Koleje Dolnośląskie to w ostatnim czasie uruchomiono kilka połączeń innych przewoźników, jak np. osiem pociągów Inter City relacji Wrocław-Praga, czy też nawet relacji Trójmiasto-Wrocław-Praga.
Malepszak zapowiedział, że w kolejnym roku rozpocznie się modernizacja, służąca skróceniu czasu przejazdu na linii: Legnica - Jaworzyna - Świdnica - Dzierżoniów – Kamieniec Ząbkowicki.
Zdaniem Malepszaka, w 2024 roku Koleje Dolnośląskie przewiozą około 23 mln pasażerów, a biorąc pod uwagę też pasażerów Polregio i InterCity to w br. z transportu kolejowego skorzysta na Dolnym Śląsku w sumie ponad 40 mln pasażerów.
"A w perspektywie dwóch lat jest szansa na przewiezienie na Dolnym Śląsku rocznie 50 mln pasażerów, stąd też musimy być gotowi z infrastrukturą. Często te efekty możemy uzyskać małymi działaniami" - powiedział wiceminister. (PAP)
Autor: Roman Skiba
ros/ mick/