NAWIGATOR
powrót do artykułu
[2/5] Jako aktor, jestem niezależny tylko teoretycznie
Fot. Legalna Kultura
„Ta sama wrażliwość, która jest warunkiem uprawiania artystycznej profesji, to nasz największy wróg! To, co jest naszym największym przywilejem i cnotą, źle pokierowane lub pozostawione same sobie, może stać się wadą i największym przekleństwem. Trzeba tę wrażliwość pielęgnować, koniecznie zdawać sobie z niej sprawę, umieć z niej korzystać, ale też w odpowiednich momentach ją ukrywać - uzbroić się w pancerz obojętności, aby nie zostać zranionym. Ja pamiętam świat przed Internetem, ale wielu moich młodszych kolegów po fachu dorastało w czasach, kiedy był już codziennością, więc nie mają porównania. Od zawsze wiedzą, że wirtualny świat to piekło.” - mówi Mateusz Damięcki w rozmowie z Pawłem Rojkiem.
REKLAMA
PRZECZYTAJ JESZCZE