Ponad 200 osób w polskiej reprezentacji na igrzyskach w Paryżu
Minister Nitras podczas poniedziałkowego briefingu w Białej Podlaskiej (Lubelskie) poinformował, że kwalifikację na igrzyska w Paryżu uzyskało 169 osób, ale "ta liczba się zwiększy". "Spodziewam się, że reprezentacja będzie powyżej 200 osób. Chciałoby się, żeby dochodziła do 250 osób" – stwierdził.
Jak podał, ministerstwo "stara się robić wszystko, żeby sportowcom przygotowującym się do igrzysk olimpijskich nie brakowało niczego". Otrzymuje sygnały, że niektórym sportowcom "ktoś nie przyznał stypendium, bo związek czegoś nie zauważył". W takich sytuacjach - podkreślił - "zawsze reaguje" i "zapewnia finansowanie".
Nitras stwierdził, że ministerstwo stara się monitorować przygotowania do igrzysk, żeby "nie przeszkadzać". Centralne ośrodki sportu - powiedział - są przygotowane i "podporządkowane sportowcom, którzy przygotowują się do igrzysk".
Zapytany przez media o spodziewaną ilość medali, które polscy sportowcy przywiozą z Paryża zastrzegł, że "nasze oczekiwania nie powinny być mniejsze niż na ostatnich igrzyskach". Polscy sportowcy przywieźli z Tokio 14 medali. "Wszystko co więcej niż w Tokio to będzie sukces. Wszystko co mniej - wydaje mi się - będzie powodem do poważnego zastanowienia się co jest nie tak" – zastrzegł Nitras.
Dla ministra "niezmiernie istotna" jest kwestia zrównania praw kobiet i mężczyzn w sporcie. Jego zdaniem, kobiet jest mniej we władzach związków, w gronie decydentów i bardzo często "narzuca im się trenerów, którzy są mężczyznami" i nie zwraca się uwagi "na specyfikę pracy z kobietami". Przytoczył statystyki, według których kobiety na mistrzostwach Europy, świata i na igrzyskach olimpijskich zdobywają ponad 40 proc. medali i stwierdził, że nie ma powodów, dla których nie mogłyby brać odpowiedzialności za zarządzanie w polskich związkach sportowych.
Zdaniem Nitrasa, w Polsce powinniśmy promować osoby, które potrafią łączyć sport z nauką i wykorzystywać naukę w sporcie. "Wydaje mi się, że to jest ten kierunek, który musimy bardzo mocno wspierać" – powiedział.
Jego zdaniem, uczelnie wyższe - szczególnie o profilu sportowym - są najlepszym miejscem, żeby organizować zgrupowania, trenować i budować zaplecze naukowe wspierające poszczególne dyscypliny.
W briefingu uczestniczyła także mistrzyni Europy w podnoszeniu ciężarów kategorii 81 kg Weronika Zielińska-Stubińska. Powiedziała, że od występu na turnieju IWF World Cup w Tajlandii w kwietniu tego roku trenuje, żeby przygotować do startu w igrzyskach w Paryżu. Natomiast na potwierdzenie jej uczestnictwa trzeba będzie poczekać prawdopodobnie do 10 czerwca.
Olimpiada w stolicy Francji rozpocznie się oficjalnie 26 lipca, a zakończy 11 sierpnia. Zmagania paralimpijczyków zaplanowano od 28 sierpnia do 8 września.(PAP)
Autor: Piotr Nowak
pin/ co/