Sąd ponownie uniewinnił oskarżonego o brutalne zabójstwo w Sejnach
Sprawa była rozpoznawana w Suwałkach po raz drugi po tym, jak sąd wyższej instancji uchylił pierwszy wyrok. Wówczas także uniewinnił oskarżonego. W poniedziałek sąd uznał, że nie ma wystarczających dowodów popełnienia zabójstwa przez 60-latka.
– Sąd ponownie przeanalizował dowody zgodnie z wytycznymi sądu apelacyjnego. Jest to sprawa poszlakowa, a bezpośrednich dowodów winy oskarżonego nie ma – powiedział PAP prezes Sądu Okręgowego w Suwałkach Marcin Walczuk.
Dodał, że sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego, który wiele razy je zmieniał. Jednak mimo to wydał wyrok uniewinniający.
– Sąd uznał, że łańcuch poszlak nie jest zamknięty, a bezpośrednich dowodów nie ma – powiedział Walczuk.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku uchylił w marcu tego roku wyrok uniewinniający oskarżonego. Uznał wówczas, że sąd pierwszej instancji musi jeszcze raz zbadać sprawę i rozstrzygnąć wątpliwości, w tym ponownie ocenić alibi i wyniki badań DNA.
Ponowny proces rozpoczął się w suwalskim sądzie w połowie lipca. Oskarżony kolejny raz nie przyznał się do popełnienia zbrodni. W poniedziałek sąd wydał wyrok uniewinniający, który nie jest prawomocny.
Do zbrodni doszło w połowie grudnia 2017 r. w jednym z domów w Sejnach. Ofiarą był 65-letni mieszkaniec miasta. Rodzina i znajomi zaniepokojeni brakiem kontaktu z nim zaalarmowali służby, skierowani na miejsce policjanci nabrali podejrzeń, że doszło do włamania, a w domu znaleźli zwłoki mężczyzny.
Ofiara zginęła od ciosów nożem, miała też poważne obrażenia głowy. Podejrzany o dokonanie tego zabójstwa mężczyzna, wówczas 50-letni, został zatrzymany w jednym z gospodarstw rolnych w powiecie łomżyńskim.
Prokuratura Okręgowa w Suwałkach postawiła mu zarzut zabójstwa z zamiarem bezpośrednim i działania wspólnie i w porozumieniu z inną nieustaloną osobą lub osobami. (PAP)
bur/ joz/
