reklama
kategoria: Sport
15 grudzień 2025

Kajakarki trenują w Zakopanem. Ten rok pokazał, że działamy we właściwym kierunku

fot. nadesłane
Seniorska reprezentacja Polski kajakarek przebywa na zgrupowaniu w Zakopanem, gdzie przygotowuje formę przed przyszłorocznymi startami. Na obozie w stolicy polskich Tatr brakuje zmagającej się z problemami zdrowotnymi Karoliny Nai, za to jest wracająca do kadry po przerwie macierzyńskiej Dominika Putto.
W Zakopanem pod okiem trenera Zbigniewa Kowalczuka i jego asystenta Grzegorza Łabędzkiego przygotowuje się łącznie jedenaście zawodniczek. Wśród trenujących nie ma Karoliny Nai, która boryka się z problemami zdrowotnymi. Dolegliwości te wykluczyły ją także z listopadowego zgrupowania w Albanii, natomiast zdaniem trenera Kowalczuka, udział czterokrotnej medalistki olimpijskiej w sezonie 2026 nie jest zagrożony.

U Karoliny są pewne sprawy zdrowotne do wyjaśnienia, jest pod opieką lekarską i musi przejść badania. Warto uporać się z tymi sprawami przed sezonem startowym. Będąc przez wiele lat w intensywnym treningu, przeciążenia, jakie wystąpiły u Karoliny, są czymś naturalnym – przekonuje trener Zbigniew Kowalczuk.


W gronie kadrowiczek na zgrupowanie w Zakopanem jest za to Dominika Putto. 30-latka, która kilka miesięcy temu została mamą, wraca do wspólnych treningów z pozostałymi reprezentantkami. Rok temu na igrzyskach olimpijskich w Paryżu Putto wraz z koleżankami zajęła czwarte miejsce w konkurencji K-4 500 m. Wcześniej „Atomówki” dwa razy z rzędu zostały mistrzyniami świata w tej konkurencji. Sponsorem głównym Polskiego Związku Kajakowego jest PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.

Mogę zapewnić, że Dominika nie startuje z niskiego poziomu przygotowań i w treningu radzi sobie bardzo dobrze. Nawet gdy byliśmy z kadrą w Albanii, to z Dominiką pozostawaliśmy w stałym kontakcie i konsultowaliśmy kwestie treningu – dodaje Kowalczuk, którego podopiecznie
mają do dyspozycji w Zakopanem m.in. siłownię czy basen.

Poza bieganiem na nartach, na specjalnie przygotowanej, 2-kilometrowej pętli, wychodzimy również na wycieczki górskie szlakami turystycznymi. Jednego dnia część dziewczyn realizowała zajęcia na nartach zjazdowych – dodaje szkoleniowiec naszej kadry.


Kończący się rok był dla seniorskiej reprezentacji Polski kajakarek pierwszym pod wodzą trenera Kowalczuka. Biało-czerwone przywoziły medale z każdej międzynarodowej imprezy. Na sierpniowych MŚ w Mediolanie złoty medal w K-2 500 m wywalczyły Anna Puławska i Martyna Klatt, a ponadto, pierwsza z nich zwyciężyła w rywalizacji jedynkarek na tym dystansie. Z kolei wcześniej, na czerwcowych ME w Racicach obie sięgnęły po złoto w dwójce, z kolei w K-1 500 m Puławska była druga. Partnerem Polskiego Związku Kajakowego jest LOTTO.

Cały rok obfitował w rezultaty wskazujące w jasny sposób, że działamy we właściwym kierunku. Jako trener bardzo dużo dała mi wcześniejsza znajomość zawodniczek. U wielu z nich z kolei optymizowaliśmy obciążenia, mając na uwadze, że byliśmy w roku poolimpijskim. Na tej bazie uzyskane wyniki są więc obiecujące. Postawiłem na wykorzystanie indywidualnego potencjału. Chcieliśmy znaleźć jedynkarkę, która da nam moc napędową całej grupie, i Ania Puławska jak najbardziej spełniła tę rolę. Ania wykazała się dojrzałością i odpowiednią mentalnością, a jej wyniki napędziły całą grupę do podnoszenia poziomu indywidualnego. Należy też pochwalić Martynę Klatt, która poczyniła duży postęp, podobnie jak młodsze dziewczyny. W kadrze nie ma już podziału na wiodące zawodniczki i resztę grupy, różnica w poziomie sportowym poszczególnych zawodniczek na pewno jest mniejsza, niż wcześniej – uważa Kowalczuk.


Na MŚ w Mediolanie i ME w Racicach każda z polskich kajakarek startowała maksymalnie w dwóch konkurencjach. Bardzo możliwe, że w nowym sezonie, z uwagi na dużą liczebność grupy, a małą ilość konkurencji, zastosujemy podobne rozwiązanie.

Rok 2025 był okresem szczególnym i przychyliłem się do ogólnego poglądu, że w sezonie po igrzyskach nie ma sensu nadmierne eksploatowanie zawodniczek. Nie jestem zwolennikiem rozwiązania, aby od razu rzucać zawodniczki do kilku konkurencji i je forsować. Po drugie, nowy system kwalifikacji olimpijskich wymusza danie szansy większej liczbie zawodniczek, do czego trzeba się odpowiednio przygotować. Tegoroczny sezon był po to, żeby się sprawdzić i zaliczyć próbę osad w różnych konfiguracjach, żeby przekonać się, kto z kim może najlepiej współpracować – wyjaśnia Kowalczuk, który jest zadania,
że to współpraca w dwójkach jest punktem wyjścia
do budowy mocnej czwórki.


Zgrupowanie seniorskiej reprezentacji Polski kajakarek w Zakopanem zakończy się 20 grudnia. 
PRZECZYTAJ JESZCZE
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Polsce